Kalendarzowy Dzień Matki już jutro! Ja z moimi chłopcami świętuję już od dzisiaj kiedy jednogłośnie zadecydowali, że koniecznie muszą zrobić dla mnie DESER! Z racji tego, że są jeszcze za mali aby samemu szaleć w kuchni nie mieli innego wyjścia niż „pokicać” w kuchni ze mną! Drogie Mamy łapcie przepis, ciasto jest pyszne!
Składniki:
Przygotowanie
SMACZNEGO! I dobrego Dnia Matki! Wszystkie po kolei jesteśmy cudowne!
P.S Ciasto było tak pyszne, że nie zdążyłam zrobić finalnego zdjęcia. Musicie mi wybaczyć!
]]>
Słowo się rzekło, a więc czas na konkurs !
Jak byłam mała to marzyłam o własnym domku do zabawy. Mi się nie udało tego marzenia spełnić za młodu, ale czasy się na szczęście zmieniają, więc spełniłam jedno z marzeń moich dzieci, stawiając im taki
Czy Wasze dzieci chciałyby podobny domek? Razem z firmą 4IQ mamy dla Was konkurs, gdzie możecie wygrać jeden z nich! Wystarczy, że na instagramie w komentarzu pod domkowym postem odpowiecie na pytanie –
„Jak wyglądałby Twój wymarzony domek dla dzieci?”
Przy wyborze nagrody liczy się kreatywność, najlepszy komentarz wygrywa. Konkurs trwa do 31.05, a pełny link do niego znajdziecie poniżej.
Liczę bardzo na Waszą kreatywność! Działajcie i zróbcie swoim dzieciom niespodziankę na Dzień Dziecka! :):)
LINK DO REGULAMINU
https://raban.media/regulamin-konkursu-4iq-group/
]]>
Kochani,
po miesiącach walki wracam do żywych. Walki o odzyskanie danych dostępowych do bloga, poczty i domeny. Hakerzy! Nie wygraliście i nie wygracie Dostaniecie na co zasługujecie.
A Wy Kochani dostaniecie całą masę przepisów, które zbierałam przez ten czas, konkursów, nowinek, prezentów i innych wariacji, by zrekompensować Wam miesiące ciszy!
BACK ON TRACK!!!
Wasza A.
]]>
Ośmiorniczki – założę się, że część z Was nie miała i nie ma zamiaru ich wziąć do ust. Są dosyć specyficzne, ale zapewniam Was, że nie ma co się ich bać. Dobrze przyrządzone są wprost przepyszne. Warto też wspomnieć, że są doskonałym źródłem witamin (A, E, B1, B2, B6, B12) i mikroelementów, takich jak jod, selen czy wapń. Lekkostrawne, nie zawierające cholesterolu, bardzo nisko kaloryczne – mam nadzieję, że Was przekonałam. Koniecznie spróbujcie i dajcie znać, że miałam rację. Dzisiaj wersja z ośmiorniczkami „baby”
Składniki:
Przygotowanie:
Smacznego
]]>
Owoce morza jak mogliście się nie raz już tutaj przekonać goszczą na moim stole dosyć często. Do tego przepyszne, zdrowe, świeże warzywa (korzystajmy z nich ile tylko się da:) ) i bardzo smaczny obiad gwarantowany.
Składniki:
Przygotowanie:
Można podawać z bagietką albo makaronem.
Smacznego!
]]>
Pomyślałam dziś sobie, że fajnie byłoby dowiedzieć się o Was czegoś więcej. Napiszcie w komentarzach jaką kawę lubicie, jak ją przyrządzacie, macie jakieś tajne triki na to, by dom wypełnił się jej aromatem? Jako zagorzała fajna tego trunku ciekawa jestem waszych przepisów. Najlepszy wybiorę, wypróbuję i opublikuję
A na zdjęciu ja sama, w koszuli od Mustasz, którą uwielbiam i którą kupić możecie w sklepie internetowym http://www.mustasz.com
Dobrego dnia!!!!
]]>
Myślałam, myślałam i wymyśliłam W taką pogodę, gdy słoneczko pięknie świeci i wiatr wieje, można zamknąć oczy i wyobrazić sobie, że jest się w Comodoro Rivadavia. Do tego widoku cudownie pasują krewetki argentyńskie, a najlepiej grillowane. Podam Wam przepis na pyszne danie, które doskonale wpisze się w tak piękne majowe popołudnie, jak dzisiejsze.
Składniki dla 4 osób:
Przygotowanie:
Czyścimy krewetki w zimnej wodzie.
Siekamy na drobno kolendrę, czosnek przepuszczamy przez wyciskarkę.
Łączymy sól, olej, i kilka łyżek oliwy z oliwek. Dodajemy kolendrę i czosnek.
Tak przygotowaną marynatą smarujemy krewetki na parę godzin przed grillowaniem. Wkładamy do lodówki. Mocno rozgrzewamy grill MaxiCook marki Russell Hobbs. Kładziemy krewetki na ruszcie.
Grillujemy krewetki 5 minut z każdej strony (powinny być różowe, a nie sczerniałe).
Skrapiamy sokiem z limonki.
Można zrobić do tego sos z oliwy, kolendry, sosu sojowego i limonki (wedle uznania)
Smacznego!
]]>
Naczytałam się o zaletach grillowanego jedzenia i mam ochotę rozpocząć sezon grillowy choćby dziś. I nie muszę mieć ogrodu z basenem, by zjeść dobry i zdrowy posiłek, bogaty we wszystkie wartości odżywcze. Doskonałe jedzonko wychodzi wprost z rusztu grilla elektrycznego MaxiCook marki Russell Hobbs, który odprowadza nadmiar tłuszczu do 2 tac ociekowych, równocześnie zachowując pełnię walorów aromatyczno-smakowych przygotowywanych posiłków. Kiedy urządzenie ostygnie, płyty i tacki ociekowe można szybko i łatwo umyć.
Grill ma wystarczająco dużą pojemność, aby przygotować jedzenie na większe spotkanie w gronie rodziny bądź znajomych. A jeśli gotujesz tylko dla siebie lub najbliższych, część porcji możesz zamrozić na później.
Urządzenie ma moc 2200 W, a temperatura grillowania podlega regulacji, dzięki czemu unikniesz rozgotowania posiłków i przyrządzisz je zgodnie ze swoimi preferencjami. Odpowiedni design produktu sprawia, iż pomimo możliwości przygotowania dużej ilości jedzenia, jest on łatwy w przechowywaniu i nie zajmuje zbyt wiele miejsca.
Więcej na https://www.facebook.com/RussellHobbsPolska/
I powiedzcie mi Drodzy, co by tu dziś zrobić na tym cudeńku????
]]>
Zapach świeżego pieczywa powoduje, że każdemu ślinianki dają się we znaki. Kocham zapach kawy i świeżego chleba. Ale nie tylko dla zapachu chcę Wam dziś dać przepis na ten domowej roboty. Jest zdrowy, bez konserwantów i mięciutki przez tydzień. Działajcie!
Zakwas chlebowy: przygotowanie trwa minimum 6 dni ale warto! Do dużego słoika wsypujemy mąkę żytnią razową 50g i wlewamy 50 g wody przegotowanej ostudzonej. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po 24 h dosypujemy 50g maki i dolewamy 50g wody przegotowanej. I to samo 3,4,5 i 6 dnia, czyli „dokarmiamy” zakwas co 24 h.
Chleb razowy na zakwasie: 260g zakwasu, 500g mąki żytniej chlebowe, 400g wody, łyżka soli. Składniki mieszamy i wlewamy do formy wyłożonej papierem do wypieków. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (około 6 godzin), a gdy ciasto zwiększy swoją objętość, rozgrzewamy piekarnik do 210 stopni i pieczemy około 40 minut.
Smacznego :)))))
]]>