Ośmiorniczki – założę się, że część z Was nie miała i nie ma zamiaru ich wziąć do ust. Są dosyć specyficzne, ale zapewniam Was, że nie ma co się ich bać. Dobrze przyrządzone są wprost przepyszne. Warto też wspomnieć, że są doskonałym źródłem witamin (A, E, B1, B2, B6, B12) i mikroelementów, takich jak jod, selen czy wapń. Lekkostrawne, nie zawierające cholesterolu, bardzo nisko kaloryczne – mam nadzieję, że Was przekonałam. Koniecznie spróbujcie i dajcie znać, że miałam rację. Dzisiaj wersja z ośmiorniczkami „baby”
Składniki:
- 8 ośmiorniczek baby
- rukola
- mango
- ser kozi
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz
Przygotowanie:
- Ośmiorniczki myjemy i gotujemy pod przykryciem przez godzinę.
- Na tarce ścieramy mango, kroimy na małe kawałki mango oraz dodajemy rukolę.
- Ugotowane ośmiorniczki kroimy na małe kawałeczki, podsmażamy przez chwilę na oliwie z oliwek i dorzucamy do sałatki.
- Doprawiamy solą oraz pieprzem. Możemy dodatkowo użyć sosu balsamicznego.
Smacznego
Wspaniały blog, również piszę bloga https://fitlifestylewithdora.blogspot.com/
Ośmiorniczki baby są zdecydowanie lepszym rozwiązaniem dla niejadków owoców morza, gdyż mają delikatniejszy smak, niż dojrzałe osobniki. Zaś połączenie ich z mango wydaje się być świetnym pomysłem i miksem smaków!
Pozdrawiamy – DaPietro