Odwiedziłam dziś kolejny raz PINI Grill& Delikatesy mieszczące się na drugim piętrze Galerii Mokotów. Uwielbiam to miejsce, a poznałam je przy okazji prac nad sztuką „Mayday 2”, w której mam przyjemność grać od niedawna. Główną rolę odgrywają tu steki, które serwowane są w towarzystwie sosów oraz dodatków. Mięso, z którego są przygotowywane jest starannie wybierane przez właścicieli restauracji, którzy za cel stawiają sobie promocję polskich i włoskich specjałów.
Wśród serwowanych tu steków miejsce znalazły: Ribeye, New York, Rump Steak, Picagna, Taliata czy Fiorentina. Goście mogą sami decydować o stopniu wysmażenia według własnych preferencji kulinarnych. Obok steków w karcie znalazły się burgery oraz specjały kuchni włoskiej, które można zjeść na miejscu lub kupić na wynos w mieszczących się tu delikatesach. Nie mogłam się zdecydować dziś, który ser wybrać i który kawałek mięsa wziąć do przyrządzenia w domu. Wszystko wyglądało jak z obrazka.
Zajrzyjcie tu, bo tak samo ważne ja mięsa, są sery, szynki, regionalne włoskie specjały oraz wina, które importowane są z Włoch. Palce lizać i patrzeć, wąchać, czy czuć się nieziemsko…
Co tam steki Anetko, bosko wyglądasz
Ja po sosach włoskich z lidla mam uprzedzenie co do włoskich przysmaków Może tym razem zrobię wyjątek